Czy łatwo wyleasingować używane samochody, maszyny i urządzenia?
Odpowiedź jest prosta: tak, ale nie bardzo stare, np. kilkunastoletnie.
Samochody:
W wielu firmach leasingowych można wyleasingować samochód używany, gdzie wiek samochodu plus okres leasingu nie może przekroczyć 10 lat. W pojedynczych firmach ograniczenie to wynosi 12 lat. Jednocześnie należy pamiętać, że najdłuższy leasing dla samochodu może trwać 7 lat. Tzn. że można wyleasingować 10-letni samochód na 2 lata, lub 5-letni na 7 lat, ale 2-letni też tylko na 7 lat.
Może się zdarzyć, że jakaś marka, której mocno spada wartość wraz z wiekiem będzie mniej chętnie leasingowana i może się to przejawić wyższą opłatą wstępną, np. 5 czy 10% zamiast 1%. W niektórych firmach leasing samochodów używanych jest oficjalnie droższy, w innych system sam dobiera koszt leasingu w zależności od wieku i jest to bardziej ukryte. Ogólnie im starszy samochód tym firma leasingowa jest mniej chętna do jego nabycia co może odzwierciedlić się w koszcie leasingu lub opłacie wstępnej.
Maszyny i urządzenia (MiU)
Im większy jest rynek na dany rodzaj MiU używanych (częściej kupowane, typowe) tym jego wiek może być dłuższy. I tak np. maszyny budowlane, frezarki, obrabiarki, tokarki, kombajny o wieku do 10 lat, a maszyny leśne do wieku 11 lat spokojnie mogą być leasingowane. Jeśli są starsze, jest trudniej – trzeba poszukać firmy leasingowej, która specjalizuje się w danej branży i nie obawia się leasingu takiej maszyny. Chodzi o to, że w sytuacji niemożności spłaty rat przez leasingobiorcę, musi być rynek wtórny na taką maszynę, bo firma leasingowa będzie musiała ją odsprzedać, żeby zaspokoić swoje roszczenia z tytułu nieopłaconych rat. Z kolei maszyny poligraficzne, tradycyjnie mogące pracować wiele lat mogą być leasingowane jeszcze starsze.
Część firm jasno określa wiek i długość leasingu dla poszczególnych rodzajów MiU, a część – może da leasing a może nie da. Przedsiębiorca musi złożyć wniosek i dopiero wtedy dowie się. Dlatego warto posiłkować się doradcą leasingowym, który wyszuka firmy, która wyleasinguje taką maszynę.
Problemem są maszyny po generalnych remontach o wieku naście lat, które nadal mogą pracować co najmniej 5, 8, 10 lat, są na nie klienci a nikt nie chce ich wyleasingować. Pamiętam sprzedawcę maszyn do obróbki drewna, który opowiadał mi, że jakiś rodzaj nowych maszyn kosztuje ponad 1 mln EUR i wielu małych producentów mebli na nie nie stać. Natomiast ta sama maszyna używana, po generalnym remoncie sprowadzana z zagranicy kosztuje wielokrotnie mniej i są na nią chętni, ale żadna firma leasingowa nie chce tego sfinansować.
Wtedy pozostaje zakup w kredycie na tzw. dowolny cel, czyli bez opowiadania się bankowi na co ten kredyt idzie. I tu trzeba bezwzględnie szukać kredytu ratalnego/inwestycyjnego, kilkuletniego, inaczej zakup środka trwałego w kredycie bieżącym uderzy przedsiębiorcę po wskaźnikach finansowych i popsuje mu zdolność kredytową, jeśli w przyszłości będzie chciał ubiegać się o kredyt. Dlatego ważne jest porozmawiać na spokojnie z doświadczonym doradcą finansowym, który jest świadom takich niuansów. Wydatki/ cele długoterminowe finansujemy zawsze kredytami długoterminowymi, a wydatki bieżące – kredytami krótkoterminowymi.